Dużo myślałam podczas wyjazdu i dalej nie wiem, co ma zrobić z tym blogiem...
Mam pomysły, ale nie widzę sensu żeby tu dalej pisać, bo nie dajecie żadnych znaków że Wam się to podoba albo, że w ogóle to czytacie... Muszę się chyba jeszcze poważnie zastanowić do końca i zadecydować...
Do tego wszystkiego dochodzi nowa szkoła, więcej nauki i za każdym razem jak o tym myślę zadaję sobie pytanie:
Czy dam sobie z tym wszystkim radę?
Kiedy pierwszy raz zawieszałam bloga nie wiedziałam, że podczas wyjazdu zmieni się moje dotychczasowe życie. Znalazłam coś czego szukałam od zawsze... Na tym też wyjeździe pojawiły się moje wszystkie przemyślenia o usunięciu bloga.
Pod moim postem, o tym że chcę usunąć bloga nie pojawił się żaden komentarz tylko jedyna Sylwia która wspiera mnie od początku napisała na tt żebym nie usuwała bloga i bardzo Ci za to dziękuję bo to zawsze mnie wzmacniało <33
Ja wiem, że początki bloga nie są łatwe ale bez przesady...
I tak wiem, że nikt tego nie przeczyta, ale nic nie zrobię...
nie , proszę nie usuwaj . :(
OdpowiedzUsuńmoże nie za dużo osób to czyta, ale tym co czytają naprawdę podoba się Twój blog . : ))